Dość długo nie pojawił się już żaden nowy post. Ale wiecie jak to jest - koniec roku i nie ma kiedy taczki załadować. A co dopiero czytać i, o zgrozo!, pisać. No, ale w końcu zmobilizowałam się i dzisiaj chcę powiedzieć Wam kilka słów o debiucie Małgorzaty Halber, znanej dotychczas przede wszystkim jako prezenterka Vivy.
Najgorszy człowiek na świecie to opowieść o alkoholizmie "na obcasach". Główna bohaterka na imię ma Krystyna, jednak nie trudno domyślić się, że to alterego autorki. Ceniona w pracy, popularna, ładna kobieta. Nie wygląda, żeby miała jakiekolwiek problemy. W końcu to pani zza szklanego ekranu. A jednak pozory zwodzą.
Małgorzata Halber postanowiła opowiedzieć o alkoholizmie w wersji bardziej współczesnej. O osobach, które niby mają wszystko, a jednak jakiś lęk czy pustka w środku pchają je w objęcia nałogów. I mowa tu o nałogach różnorakich, bo schemat pozostaje ten sam, zmieniają się jedynie używki.
Autobiografia Halber jest chyba pierwszą alkoholową opowieścią kobiety, jaką miałam okazję przeczytać. Kobiety w dodatku aktywnej zawodowo, oczytanej, wykształconej i bardzo inteligentnej. Zapis jest na kształt pamiętnika, zawiera wspomnienia związane z walką o zdrowie oraz luźne refleksje. Halber bardzo szczerze opowiada o chorobie, o męce terapii, o depresji i bardzo niskim poczuciu własnej wartości. Nie przebiera w słowach, ciężko o stronę bez wulgaryzmów, co stało się jednym z najpoważniejszych zarzutów wobec książki. Natomiast mnie to absolutnie nie razi, bo jeżeli chodzi o tak silne emocje, ciężko operować jedynie słodkimi słówkami.
W powieści najbardziej zaskoczyła mnie szczerość. Bo jakoś jesteśmy nieprzyzwyczajeni, żeby ktoś odsłaniał się na tyle, by powiedzieć "Jestem słaby", "nie radzę sobie z życiem" czy "potrzebuję pomocy, chcę żeby ktoś mnie przytulił". Małgorzata Halber wprost mówi o tym, że stała się dla siebie najgorszym człowiekiem na świecie. W czasach, gdy maski zmieniamy częściej niż skarpetki, uważam, że to pozycja wyjątkowa. I cieszy mnie, że tak właściwie trudna i przejmująca opowieść stała się na naszym rynku bestsellerem.
"KAŻDY SIĘ WSTYDZI.
KAŻDY SIĘ WSTYDZI TRZECH RZECZY.
ŻE NIE JEST ŁADNY.
ŻE ZA MAŁO WIE.
I ŻE NIEWYSTARCZAJĄCO DOBRZE RADZI SOBIE W ŻYCIU.
KAŻDY."
tytuł: Najgorszy człowiek na świecie
autor: Małgorzata Halber
liczba stron: 352
moja ocena: 8/10
Brzmi zachęcająco, ale chyba nie sięgnę do tej książki. Z powodów osobistych oczywiście. :) Ale często tak jest, że osoby, które mają wszystko, tak naprawdę nie mają nic, bo uciekają się do nałogów. Wystarczy choćby popatrzeć na słynne gwiazdy, na muzyków, aktorów... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Niebieska Papużka.
Tak właśnie, że największe problemy mają ci, po których zupełnie nie spodziewalibyśmy się tego. Potwierdzam - książka jest naprawdę godna uwagi.
OdpowiedzUsuń